Dobre przeczucie
3.7.15
Natalia Dżunik
0 Comments
3.7.15 Natalia Dżunik 0 Comments
Od jakiegoś czasu towarzyszy mi właśnie takie "dobre przeczucie". Nie wiem czy to dlatego, że jestem kobietą i według teorii towarzyszy mi ta słynna intuicja, czy dlatego że swoje życie uzależniam od Szefa i staram się z nim gorliwie współpracować, czy tak po prostu każdy je ma.
To taki spokój mimo burzy, świadomość że żeby wstało słońce najpierw musi zajść za horyzont, może można nawet banalnie powiedzieć- optymizm.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
O mnie
Bo zawsze gdzieś coś pisałam i odkąd przestałam strasznie mi tego brakuje. Ten blog jest poniekąd moim marzeniem, które mam nadzieję się spełni, bo aby było zaliczone potrzebuję do tego jeszcze was. A raczej waszego zainteresowania.
Jeśli kogoś kiedyś do czegoś zainspiruję, ktoś z was się ze mną zgodzi lub dzięki mnie coś odkryje, to będzie dla mnie największa radość jaką mogłabym z blogowania wyciągnąć! :) ps. dajcie znać koniecznie!
Tymczasem zapraszam w podróż z moimi słowami, mam nadzieję pozytywną i choć trochę energetyczną :)
Featured post
Z obiektywem w stolicy.
Panie i Panowie mam zaszczyt przedstawić: stolica- Warszawa. Wielu z nas tam już było, wszystko zwiedzało i ogolnie nie ma szału. Ja też ni...
Popularne posty
Archiwum
Wyszukaj na blogu...
POPULAR POSTS
-
Panie i Panowie mam zaszczyt przedstawić: stolica- Warszawa. Wielu z nas tam już było, wszystko zwiedzało i ogolnie nie ma szału. Ja też ni...
-
Ela i "zrób mi zdjęcie, że łapałam stopaaa!" W opowieści o Francji robię przerwę, a w przerywniku pytajnik z najczęstszymi py...
-
Ogarniamy się, Inga się przebiera (jak przebrała się niepostrzeżenie na środku ulicy, nie mam pojecia, zapytajcie jej) i ruszamy w miast...
-
Jeśli pozwolicie, w podróżnych zapiskach zrobię chwilę przerwy i troszkę miejsca dla innych. Podróże są fascynujące i naprawdę potrafią...
-
Powroty są zawsze piękne. Powroty mają to "coś". Dlatego warto wracać, choć było już bardzo dość. Jak kropla wody...
-
Z autostopem poznałam się rok temu, kiedy moja koleżanka pojechała w podróż do Asyżu, właśnie w ten sposób. Jak tylko usłyszałam o tym, b...
-
Gdzieś w nocy budzę się i słyszę to czego najbardziej się obawiałam- deszcz. Nasz namiot jest funkcjonalny i w sumie ma wszystko czego ...
-
Długo nie spałyśmy, może ze 4 godziny. Ciężko było, bo wszyscy imprezowicze wyli do księżyca jak wściekli, więc niski komfort odpoczynku...
-
Kiedy już pierwsza gwiazdka błyśnie i spróbujemy wszystkich potraw jakie znajdą się na stole przychodzi moment, na który czekamy najbardz...
-
Myśląc o tym, jak to wszystko spisać zdecydowałam się całą podróż podzielić na dni. Chociaż to i tak będzie mało rzetelne bo są dni kiedy ...
0 komentarze: